sobota, 15 czerwca 2013

Tunele cz. 2: podrażniony kanał (dzień trzeci)

Dziś rano:

  • wyjęłam plugi i umyłam wodą z mydłem po czym 
  • spsikałam octeniseptem. Poza tym, ze uszy są jeszcze lekko drażliwe i wyraźnie widać słoneczko (jak się okazuje w obu dziurkach :c ) to wyglądają znacznie lepiej. Ponownie
  •  posmarowałam tribiotic'iem
  • włożyłam plugi z powrotem, 
  • ponowię tą czynność wieczorem i następnego dnia. Ucho powinno wtedy już dojść do siebie.  Od jutra codziennie rano i wieczorem będę smarować maścią na blizny. W poście o temacie "Tunele cz. 2: podrażniony kanał (tydzień później)"* opiszę zmiany jakie zaszły po stosowaniu tej maści**
** maść ze śluzem ślimaków, którą kiedyś stosowałam ( i miałam jeszcze do dziś na 2 aplikacje) i to z dużym powodzeniem, możecie znaleźć tutaj jednak ze względu na to, ze znalazłam w domu inną maść (też nie najtańszą) o  innym składzie lecz bardzo podobnym działaniu (contractubex: http://www.contractubex.com podobno tańszym zamiennikiem leku jest CEPAN ) postanowiłam ją wypróbować. Nie spodziewam się cudów, ale poprzednia maść spłyciła mi starą już bliznę i sprawiła że jest dużo mniej widoczna. Dlatego chcę wypróbować tą na  świeżych ale zagojonych już bliznach. Warto poczytać na temat stosowania(2-4 razy dziennie przez okres kilku miesięcy, szczegóły na podanej juz stronie).
* po tygodniu mam nadzieję odnieść wrażenie zdrowych, nawilżonych i elastycznych kanałów jednak wiadomo, że słoneczko wciąż będzie. Postaram sie stosowac maść regularnie aż zużyję opakowanie 20g napiszę wtedy na ile starczyła mi tubka (była już zaczęta ale podejrzewam, że na nie więcej niż 3-4 aplikacje) i czy widzę jakieś efekty i co myślę o dalszym stosowaniu maści  :) Ktoś z Was próbował jakichś maści na blizny właśnie na słoneczko?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz